wtorek, 16 września 2014

Batiste - dry shampoo - wild

Hej wszystkim, którzy to czytają :) Dzisiaj przychodzę do was z kolejną recenzją produktu, tym razem jest to suchy szampon od Batiste. :)
                                                                         
Oto zdjęcie.






















Szampon miał unosić włosy u nasady i sprawiać by np cóż, nie wyglądały jak po masakrze gdy są tłuste.
Nie unosił mi włosów, ale moje włosy są strasznie niepodatne na wszystko co na nie stosuję... Jednak był moim wybawieniem gdy nie zawsze miałam czasu umyć włosy, a trzeba było iść do szkoły. Spryskiwałam je, wmasowywałam by nie pozostała "skrobia" i gotowe, mogłam bez przykrości iść do szkoły.
Jestem z niego bardzo zadowolona, i z pewnością gdy spotkam się z tą serią, koniecznie zaopatrzę się w kolejne, może już inne zapachy. :)
Macie jakieś pomysły na coś co mogłabym zrecenzować? Jakiś film, który udałoby mi się znależć, lub produkt, który może mam na półce... proponujcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz