wtorek, 2 września 2014

coca cola - lipstick

Hej witam was ponownie :) Tym razem już r kolejnym roku szkolnym... dla niektórych fajnie, dla niektórych nie... (dla mnie pośrodku). Chcę was przeprosić, że moje recenzje mogą być krótkie, niezwięzłe i nie po kolei, ale najpierw musi się trochę uspokoić w szkole. Dziś recenzja pomadki nawilżającej coca cola!!!

Ta pomadka jest zdecydowanie moim numerem jeden na zbliżającą się jesień. Nie dość, że pachnie dokładnie tak jak napój, to jeszcze, gdy zlizuję ją nieraz z ust, XD (Tak wiem, zlizywanie z ust :P Mniejsza.) smakuje jak cola. Pomadka jest mniejsza niż tradycyjna, ma zaledwie 4g, jednak moim zdaniem jest znakomita. Utrzymuje się długo (no chyba, że zlizujecie) i świetnie nawilża :) Jej normalna cena to około 8-10zł, ale i tak moim zdaniem jest warta swojej ceny. :)

Tak wygląda po otwarciu.
Wiem, że wcześniej wspominałam, ale i tak mimo to mówię, że mimo wielkości, jest warta swojej ceny. :)

















A wy macie jakichś swoich szminkowo-ochronnych ulubieńców? :) Czekam na wasze odpowiedzi :)

3 komentarze:

  1. Mam wiśniową i waniliową wersję w opakowaniu podobnym do puszki:p Są prześliczne hahah + faktycznie fajnie nawilżają:)
    Pozdrawiam:*
    http://lexaslifee.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że wymyślili już coś takiego. Muszę kiedyś się w taką zaopatrzyć ;)

    http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. woooow! fajowa ŁD
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń