Ta pomadka jest zdecydowanie moim numerem jeden na zbliżającą się jesień. Nie dość, że pachnie dokładnie tak jak napój, to jeszcze, gdy zlizuję ją nieraz z ust, XD (Tak wiem, zlizywanie z ust :P Mniejsza.) smakuje jak cola. Pomadka jest mniejsza niż tradycyjna, ma zaledwie 4g, jednak moim zdaniem jest znakomita. Utrzymuje się długo (no chyba, że zlizujecie) i świetnie nawilża :) Jej normalna cena to około 8-10zł, ale i tak moim zdaniem jest warta swojej ceny. :)
Tak wygląda po otwarciu.
Wiem, że wcześniej wspominałam, ale i tak mimo to mówię, że mimo wielkości, jest warta swojej ceny. :)
A wy macie jakichś swoich szminkowo-ochronnych ulubieńców? :) Czekam na wasze odpowiedzi :)
Mam wiśniową i waniliową wersję w opakowaniu podobnym do puszki:p Są prześliczne hahah + faktycznie fajnie nawilżają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://lexaslifee.blogspot.co.uk/
Nie wiedziałam, że wymyślili już coś takiego. Muszę kiedyś się w taką zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
woooow! fajowa ŁD
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/